Fluor zawarty w paście do zębów szkodzi zdrowiu? Fluor przyjmujemy codziennie: z wodą z kranu, jedzeniem, herbatą. Jest w glebie, unosi się w powietrzu.
Po pierwsza - fluor w pastach do zębów chroni zęby u ludzi jedynie do 20. Faktycznie - potrafi wzmocnić szkliwo zębów, ale zażywany w zbyt wielkich dawkach może jednocześnie spowodować wiele chorób somatycznych i psychicznych. Fluor znajduje się nie tylko w paście do zębów lub innych produktach do profilaktyki próchnicy.
Spośród produktów spożywczych dobrym źródłem fluoru są: herbata, produkty zbożowe, sery podpuszczkowe, ryby. Fluor w paście do zębów zwiększa odporność na próchnicę, ponieważ wzmacnia szkliwo i nasila mineralizację. Zapobieganie próchnicy polega na odpowiedniej higienie jamy ustnej, do której należy codzienne czyszczenie zębów z płytki bakteryjnej za pomocą szczoteczki i pasty z fluorem, nici do zębów i wykałaczki. Fluor – trucizna w paście do zębów i wodzie.
Od lat 40-tych ubiegłego wieku wciska się społeczeństwu mit skuteczności podawania fluoru, jako profilaktyki próchnicy. Jak stwierdził to już John F. Kenedy, to nie bezpośrednie kłamstwo jest problemem. Kłamstwo można skutecznie obalić.
Fluor to naturalny pierwiastek, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Odpowiada za prawidłową mineralizację zębów i kości. Szkodliwość fluoru w paście do zębów. To temat kontrowersyjny.
Fluor jest popularnym środkiem dodawanym od lat 50. Co więcej, społeczności, które w ogóle nie szczotkowały zębów, a odżywiały się prawidłowo nie miały żadnych problemów z próchnicą, dziąsłami i innymi problemami dentystycznymi. Fluorowane pasty do zębów są szeroko stosowane od lat 70.
Dowody naukowe pokazują, że dla dzieci w wieku poniżej lat stosowanie pasty z fluorem jest skuteczne w zwalczaniu próchnicy 9. W Polsce woda nie jest fluorowana. Każdy z nas wie, a może każdemu z nas się wmawia, aby dbać o higienę jamy ustnej produktami bogatymi w Fluor. Na okrągło jesteśmy karmieni reklamami coraz to lepszej i nowszej generacji pasty do zębów przy czym jakoś nigdy nie jet to pasta bez fluoru. Wiodącą substancją w pastach do zębów jest fluor. Zawierają one jednak niewielkie jego ilości, więc generalnie nie szkodzą, ale szczególną ostrożność należy zachować w przypadku dzieci, które nie potrafią dokładnie wypłukiwać ust po umyciu zębów, a także zdarza im się połykać pastę.
Fluor znajdziemy nie tylko w paście do zębów, ale też w jedzeniu, a nawet w wodzie. Często wspomina się, że bywa szkodliwy, a nawet prowadzi do zachorowania na raka. Po co nam w paście do zębów?
Jak obliczyć, czy nie przekraczasz dobowej, bezpiecznej ilości? Co mówi na ten temat Amerykański Instytut Badań Stomatologicznych, jakie zdanie ma Śląski Uniwersytet Medyczny i raport UNICEF?
W niektórych krajach, na przykład w Wielkiej Brytanii, fluor dodawany jest do wody pitnej. Uznaje się, że powszechne używanie past do zębów z fluorem przyczyniło się do znacznego spadku występowania próchnicy w krajach uprzemysłowionych. Najczęściej występującymi w pastach związkami aktywnymi zawierającymi fluor są jego nieorganiczne sole, głównie fluorek sodu, monofluorofosforan sodu oraz aminofluorki. W międzynarodowej prasie medycznej lekarze piszą o tym od kilku lat.
Szkodzi układowi nerwowemu nawet w niewielkiej ilości, tyle ile jest w porcji pasty stosowanej do mycia zębów systematycznie. Przed próchnicą chroni właściwa dieta i higiena, nie fluor w paście. Przede wszystkim należy w tym miejscu wspomnieć o wodzie. W niektórych rejonach może występować duże nasycenie tym pierwiastkiem, co przekłada się na skład wody pitnej. Fluoryzacja w polskich szkołach to żadna nowość.
Prowadzona jest od lat za zgodą rodziców. Ostatnio temat powraca w gorącej dyskusji. Niektórzy rodzice nie zgadzają się na fluoryzację zębów dzieci w szkołach, twierdząc, że fluor jest szkodliwy dla zdrowia i tak naprawdę niszczy zęby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.