Na świecie nie ma ideałów. Ktoś jest błyskotliwy z matematyki, ale może kompletnie nie radzić sobie z historią albo w negocjacjach z innymi. Stawiając sobie poprzeczkę coraz wyżej, narażasz swój organizm na szybką eksploatację. Skoncentruj się na tym, co umiesz robić najlepiej i co sprawia ci przyjemność.
Od ponad roku jestem bardzo nerwowa.
Strasznie wybucham, krzyczę, przeklinam, a nawet zdarza się, że podnoszę rękę - nie umiem nad tym zapanować! Nawet już ostatno, gdy nasz mały nie zaśnie - od razu krzyczę na niego, nie mam tyle cierpliwości, żeby siedzieć przy jego łóżeczku. Jak radzić sobie z nadmierną. Reaguję płaczem na krytykę.
Mój brat był poniżany przez ojca, teraz nie radzi sobie w życiu. Jestem bardzo nerwowa, szybko się irytuje. Budowanie relacji z ludźmi jest dla mnie trudne.
Z dnia na dzień jestem coraz bardziej nerwowa.
Zawsze byłam nerwowa, ale ostatnimi czasy zrobiłam się jak chodząca tykająca bomba, która nie wiadomo kiedy wybuchnie. Wychowawczyni kazała mi olewać tego mego wroga, bo po nim wszystko spływa, nieważne, co do niego powiem, to ma to gdzieś. Kupuję mu Melisę, przytulam, głaszczę aż robi się potulny jak baranek. Ale myślę, że w Twoim przypadku to już tak łatwo nie da się usunąć tego problemu.
Nadpobudliwość – jak sobie radzić z nadmiernym pobudzeniem nerwowym? Jak sobie radzić z nadmiernym zdenerwowaniem? Twoim urządzeniu plików cookies, jak też na przetwarzanie w celach marketingowych, w tym profilowania, Twoich danych pozostawianych przeze mnie w ramach korzystania oferowanych przez nas i naszych zaufanych.
Asertywny sposób radzenia sobie z krytyką to traktowanie jej tylko i wyłącznie jako opinii - ok - to jest tylko Twoja opinia, ja mam prawo mieć swoją. Jest to trudne, bo wymaga traktowania cudzej opinii bez emocji, ale nie niewykonalne. Odkąd pamiętam mam tiki nerwowe, w dodatku jestem osobą nadpobudliwą nawet jak siedzę to ruszam nogą oczywiście nie zawsze ale się zdarza. Z tego, jak bardzo mi się udało ograniczyć poziom stresu w moim życiu, zdałem sobie sprawę całkiem niedawno. Twój umysł jak sobie radzić ze stresującymi sytuacjami.
Ja odkąd awansowałam i moja praca stała się dużo bardziej stresująca musiałam nauczyć sobie jakoś z tym stresem radzić. Pisząc tego posta jestem świadomy, że stąpam po cienkim lodzie. A to dlatego, że z wieloma typami częstoskurczów po prostu sobie sami nie poradzimy albo wręcz nie powinniśmy sobie nawet próbować radzić, bo są one po prostu niebezpieczne.
Jak choćby częstoskurcz komorowy - wtedy naginamy do szpitala - proste.
W zasadzie jak przy każdej chorobie człowiek dowiaduje się sporo o sobie. Smuci mnie fakt, że nerwica jest niewyleczalna, jednak cieszy że można z nią żyć i radzić sobie. Chociaż żyję z świadomością tej dolegliwości to walka z nią uświadomiła mi to kim jestem. Ja natomiast - po przeczytaniu problemu o niepohamowanej złości - mam problem, jak sobie radzić z wybuchami męża. On jest po dużych przejściach w dzieciństwie.
Typowo załamanie nerwowe rzeczywiście jest stanem przejściowym, które po dość krótkim czasie – kiedy to poziom odczuwanego przez pacjenta stresu ulegnie zmniejszeniu – najczęściej samoistnie przemija. Nie oznacza to jednak tego, że należy czekać, aż problem przeminie. Denerwuje się szybko i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Potrafie z powodu głupiego przełączenia oglądanego przeze mnie kanału zrobić.
Nie mam ani męża, ani dzieci. Mam etat i pracuje jako księgowa, ale z każdym dniem zdaje sobie sprawę, że to nie dla mnie. Czuje się z tym okropnie i pragnę moje życie zmienić.
Najstarszy brat był synem matki z pierwszego związku - nigdy nieuznany, wyzywany, bity (jako dzieci widzieliśmy, jak próbował kilkakrotnie popełnić samobójstwo), od. Załamanie nerwowe – przyczyny, objawy. Większość osób radzi sobie z załamaniem nerwowym samodzielnie. Mam problemy z koncentracją i organizacją czasu.
Dodam, że w wakacje kiedy nie miałam nauki i jadłam eguleranie objawy były te same. Jak mam się uspokoić, zawsze jestem nerwowa, nie ważne czy to przed spr. Napięcie seksualne - jak sobie z tym radzić? Nierozładowane napięcie seksualne objawia się rozdrażnieniem, niepokojem, niekiedy agresją, a także bólami jąder u mężczyzn. Zazwyczaj kojarzy się z męskim problemem.
Względem syna jestem bardziej wymagająca, częściej tracę cierpliwość, więc krzyczę na niego. Widzę, że syn jest pobudzony, zły, nerwowy. Jak poradzić sobie samej z trauma ciężko chorej córki? Bardzo potrzebuje jakiejś pomocy, rady. Jak nie przenosić emocji na syna?
Właśnie w tym momencie, kiedy to pisze syn jest obok mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.