wtorek, 24 listopada 2015

Tiki nerwowe u dzieci leczenie

Tiki nerwowe: przyczyny. Tak właśnie bywa u dzieci, u których zaburzenia tikowe mogą objawiać się w pewnym okresie ich życia (zazwyczaj podczas dojrzewania), po czym odnotowywane jest (najczęściej samoistne) ustąpienie tych mimowolnych czynności ruchowych. Poznaj nasze porady i ciekawostki na temat leków, kosmetyków, wyrobów medycznych oraz zdrowego stylu życia. Tak naprawdę każdy z nas mniej więcej zdaje sobie sprawę, jak wyglądają – dziecko (lub dorosły) w różnych sytuacjach zaczyna mrugać powiekami czy chrząkać. Jeśli dziecko ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa, lęki i niezaspokojone potrzeby emocjonalne, tiki nerwowe mogą być ich objawem.


W przypadku występowania należy zadbać o relaks i regularny tryb życia malucha, nie narażać go na stres i niepewność oraz bycie świadkiem.

Przyczynę ich powstawania upatruje się głównie w czynnikach genetycznych, anatomii i fizjologii mózgu, czynnikach środowiskowych oraz zaburzeniach w stężeniu przekaźników nerwowych. W leczeniu wykorzystuje się zarówno psychoterapię indywidualną jak i grupową. Leczenie tików nerwowych u dzieci. Lekarz zaleci kurację farmakologiczną, najczęściej neuroleptykami. Leki te wpływają na układ nerwowy, jednak mogą też osłabić koncentrację i zdolności do nauki.


Dobry terapeuta potrzebny od zaraz. Gdy problemem są tiki nerwowe u dziecka, warto rozważyć pomoc dobrego terapeuty, który dzięki temu, że jest osobą spoza rodziny, może spojrzeć na problem z zewnątrz, oceniając, jak naprawdę wygląda sytuacja. Zazwyczaj jest w stanie dotrzeć do.

Jednak u pozostałych mogą one przetrwać, a nawet nasilić się w wieku dorosłym. W tym okresie także ich leczenie jest trudniejsze. Zaburzenia zachowania towarzyszące tikom. U dzieci z tikami ruchowymi i wokalnymi do częstych zaburzeń należą zaburzenia zachowania.


Większość dzieci nie zdaje sobie sprawy z tików i nie jest w stanie ich kontrolować. Najczęstsze tiki nerwowe u dzieci to mruganie oczami, pociąganie nosem, kaszel, wyłupienie oczu, zgrzytanie zębami itp. Pojawiają się w nieznanym otoczeniu, przy oglądaniu telewizji, podczas gry na komputerze, w czasie komunikacji z nieznajomymi lub gdy pozostaje się w tej samej pozie przez długi czas. Tikami nerwowymi nazywamy zwykle specyficzne, mimowolne ruchy, które stale się powtarzają. Co wiemy o tikach nerwowych?


Częściej dotyczą młodych chłopców, ale mogą ujawnić się nawet po ukończeniu pełnoletniości czyli w momencie przyspieszonego rozwoju układu nerwowego. Nasze dziecko, chłopiec, lat, miesięcy boryka się z problemem tików nerwowych (najprawdopodobniej na tle nerwowym-była mocno stresująca sytuacja w przedszkolu). Wykonaliśmy EEG (wszystko ok), badanie neurologiczne (neurologicznie OK), byliśmy na wizycie u psychologa dziecięcego (pomogła najbardziej). Zdarza się, że tiki nerwowe u dzieci zaczynają pojawiać się po konkretnym, stresującym, trudnym wydarzeniu, stąd częste występowanie tików nerwowych u dziecka w wieku szkolnym lub przedszkolnym, zwłaszcza, jeśli maluch dopiero zaczyna odnajdować się w nowym środowisku.


Przyczyna tików u dziecka może być jednak trudna do ustalenia. U dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych wiążą się z niedojrzałością układu nerwowego oraz silnym nagromadzeniem napięć. W przypadku, gdy tiki nerwowe utrudniają dziecku codzienne funkcjonowanie lub trwają ponad rok, należy udać się do neurologa.


Przeważnie ustępują samoistnie w przeciągu roku i nie wymagają leczenia farmakologicznego.

Najcięższą postacią tików jest zespół Gillesa de la Tourette’a. Niestety moze was rozczaruje,ale lekarze są przekonani, ze TA CHOROBA JEST NIE ULECZALNA! Nasilenie tików różni się w zależności od dziecka. Pomimo tego, że większość tiki nerwowe nie kolidują z dzieckiem i innych, powinny być one traktowane jako rówieśnikami niewystarczającą odpowiedź na chorobę tylko zaostrzyć naprężeń, a tym samym choroby. Kompleksowe leczenie tików nerwowych.


Moja córka od dłuższego czasu ma silne tiki ruchowe i wokalne. Dziecko nie powinno czuć się inne, napiętnowane. Tak mojemu dziecku nie przeszło po wizytach u neurologa,co gorsza stan się pogarsza co troche jeden tik ustepuje a przychodzi następny.


Kreci głowa to już minęło jakieś dziwne zachwyty i jeszcze doszło przeklinanie cicho ale ja to słyszę. Ja nioe daję rady,może to moja wina staram się nie zwracać na to uwagi. Modlę sie a potem płaczę. Czasem nie wytrzymuję i krzyczę w głos.


Mieliśmy rok tiki u córki letniej ale trafiliśmy do specjalisty w Warszawie, psychoterapeuty który pracuje z dziećmi z tikami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Popularne posty