Dlaczego jestem tak bardzo nerwowa? Od ponad roku jestem bardzo nerwowa. Strasznie wybucham, krzyczę, przeklinam, a nawet zdarza się, że podnoszę rękę - nie umiem nad tym zapanować! Nawet już ostatno, gdy nasz mały nie zaśnie - od razu krzyczę na niego, nie mam tyle cierpliwości, żeby siedzieć przy jego łóżeczku. Witam od pewnego czasu mam problem.
Często mam podwyższony puls, reaguje na wszystko wyjątkowo nerwowo lub obojętnie, bardzo histeryzuje z byle powodu. Miewam stany kiedy nie mam na nic siły ani ochoty, często. Moje życie jest przecież takie ustabilizowane. Czytałam, że może to być brak jakichś witamin w organizmie.
Proszę zrobić badania lekarskie, które mogą wykryć przyczynę Pani podenerwowania. Czasem zaburzenia w pracy hormonów (tarczyca) powodują, że człowiek nie potrafi opanować swoich reakcji. Mam coraz poważniejszy problem sama ze sobą.
W maju bieżącego roku pisałam matury, jestem przekonana, że poszły mi dobrze. Lecz od tamtego czasu nie można ze mną wytrzymać. Stałam się bardzo nerwowa i nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie jestem zaklinaczem dzieci.
Uczę, jak wychowywać - rozmowa z Michałem Kędzierskim. Ostatnio pojawia się coraz więcej kłótni z mężem. Mam lat i jestem bardzo nerwowa i płaczliwa,nie potrafię sobie z tym poradzić,a do psychologa czy psychiatry nie chcę iść,dlatego piszę tu i bardzo proszę kogoś o radę co mogłabym zrobić. Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów.
Nie wiem dlaczego jestem taka nerwowa ? Mam meza, ktory dba o mnie, kocha mnie, mam synka-malego urwisa ale bez przesady. Nie mamy klopotow, zyjemy spokojnie. Trzymaj się Małgosiu i nie przestawać próbować, szukaj pomocy.
Ja czuję, że coś ze mną jest nie tak i dobijam się do wszystkich możliwych drzwi żeby znaleźć rozwiązanie, bo to nie jest normalne. Duży Format Wysokie Obcasy Ale Historia Magazyn Świąteczny Gazeta. Wiadomości Serwisy lokalne. Warszawa Białystok Bielsko-Biała Bydgoszcz. Niektórzy mówią, że to kwestia zapachu,.
Przeczytalam ze trzeba lykac magnez wiec lykam magnez i juz jestem mniej nerwowa dodatkowo pije herbatke z melissy. Zastanow sie tez dlaczego jestes taki nerwowy? Nikt w żadnym związku nie chce czuć się wykorzystywany. Ja nigdy nie miałem przeszkód żeby być tym, który wszystko organizuje, za wszystko płaci, a przede wszystkim za wszystko odpowiada. Od dłuższego czasu jestem nerwowa i smutna.
Wolę spędzać czas sama,każde przerwy w szkolę praktycznie spedzam sama. Do tego nie wierzę w siebie i swoje możliwości. I jestem strasznie nerwowa.
Lata temu poznałam mojego męża był kochany czuły a dziś już nie. Gdy jest dobrze serce na tacy by oddał a gdy jest źle krzyczy przeklina to jest u niego na norma wraca koło 18. Korpus Języka Polskiego PWN.
A u mnie ze słodyczami się sprawdziło! Miałam wielką ochotę na słodycze, a szczególnie galaretki w cukrze i urodziła się córeczka. A teraz to mam ochotę na kwaśne i będzie synek!
Ale to różnie bywa i te wszystkie “przepowiednie” tratuję z duzym przymrużeniem oka. I rozmowy, rozmowy, rozmowy. Niech chłopak wie o wszystkim, wspiera, możecie też wymyślić jakiś awaryjny plan - ktoś podał przykład że gdy robi mu się gorąco, oddala się na chwilę, uspokaja i wraca żeby spokojnie porozmwiać, to zdaje się jedno z dobrych. Jeśli będzie chciała ode mnie odejść, bo uzna, że tak dla niej lepiej to jej nie zabronię. Nawet jeśli by miała i byłoby by jej z nim lepiej niż ze mną to chciałbym go poznać i mieć pewność kto zrobi więcej dla niej dobrego.
Rodzice Radzą - Kobieta - gorące dyskusje. Staram się więc jedynie dużo spacerować i przepłynąć z długości basenu (choć za bardzo nie umiem :D), gdy idę na saunę. I tak zrozumienie tego, że mogę dźwigać dużych ciężarów było dla mnie bardzo trudne, bo trening jest dla mnie lepszy niż terapia u psychologa.
Sytuacja wówczas w domu stała się bardzo trudna. Ja jestem bardziej skupiona na córce, częściej niestety ją faworyzuje (córka ma lata). Względem syna jestem bardziej wymagająca, częściej tracę cierpliwość, więc krzyczę na niego. Widzę, że syn jest pobudzony, zły, nerwowy.
Bardzo potrzebuje jakiejś pomocy, rady. Cały czas czuję się bardzo zmęczona. Kiedy wchodzę po schodach, mam zadyszkę. Jest mi ciągle zimno, ale w nocy się pocę.
Brałam już dwa razy jakieś leki na anemię, ale mi nie pomogły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.