Pasta owszem wybieli, usunie nalot z kawy czy herbaty, ale jeśli nasze zęby naturalnie nie są i nigdy nie były super białe, to ta pasta też tego nie zmieni. Bez większych nadziei przystąpiłam do szorowania zębów. Pasta jest czarna jak węgiel więc pierwsze wrażenie jest trochę śmieszne. Moja opinia: Muszę przyznać że podeszłam do tej pasty bardzo sceptycznie, no bo jak czarne może wybielać?
Ale ciekawość zwyciężyła!
Cena pasty z węglem drzewnym waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Nie jestem do końca przekonana czy ta pasta wybiela zęby ale na pewno czyści ;D Mój stomatolog powiedział że nie mam kamienia nazębnego a zęby są w dobrym stanie czyli coś tam chyba ona działa ;). Słyszałam wiele pozytywnych opinii więc zaryzykowałam.
Zauważyłam tą pastę w sieci. Pierwsze, co mnie zdziwiło to oczywiście jej kolor - jest czarna! Jest czarna, a jednocześnie wybiela. Niby paradoks, ale postanowiłam, że spróbuję.
Pasta, której kolor raczej nie kojarzy nam się z wybielaniem, ale ona właśnie do tego służy.
Swój kolor zawdzięcza węglowi aktywnemu, który swoją drogą jest głównym czynnikiem wybielającym.